Historyczne zwycięstwo
- Spokojnie, macie grać swoje tak jak potraficie - mówił do wchodzących na zmianę w 80 minucie debiutantek Jarek i Jabłonowskiej trener Rafał Buryta. Dziewczyny były wyraźnie stremowane, ale tak naprawdę nie miały się czego bać. Ich drużyna wygrywała już bowiem 4:1 i pewnie zmierzała po pierwsze, historyczne zwycięstwo w I lidze.
Spotkanie rozpoczęło się jednak nie po myśli Olimpii. Pierwsze minuty meczu były dość wyrównane, ze wskazaniem na gospodynie. Z jednej strony aktywnie Barlage, Tokarska i Stasińska, z drugiej czujność Szelewy sprawdza kapitan MKS Tuszyn Magda Rosińska. W 13 minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego szczecinianki tracą bramkę. "Swojaka" strzela Anita Janik. W 17 minucie zaskoczyć Szelewę ponownie próbuje Rosińska, jednak tym razem strzał jest niecelny. Kolejne minuty to zdecydowana dominacja podopiecznych trenera Wróblewskiego i Buryty. W 22 minucie humory gospodyniom poprawia niezwykle waleczna Tokarska. Ładne podanie Barlage i 'Shogunowi' nie pozostaje nic innego jak skierować piłkę do siatki. Uskrzydlone takim obrotem sprawy szczecinianki coraz bardziej przyciskają, a gra wyraźnie się zaostrza. W 42 minucie ponownie w rolach głównych Barlage i Tokarska, która zdecydowanym strzałem pokonuje Kamilę Rosińską. W drugiej odsłonie spotkania a w zasadzie pod jego koniec rozwiązał się worek z bramkami. Wcześniej jednak po faulu na Barlage, na linii pola karnego sędzina dyktuje rzut wolny. Sprawiedliwość wymierza sama poszkodowana i jest 3:1. Piłkarki z Tuszyna nieśmiało próbują zmienić jeszcze losy tego meczu. W sytuacji sam na sam w 71 minucie lepsza od Moniki Bukowskiej okazuje się Szelewa, podobnie sprawa wygląda przy mocno bitym rzucie wolnym, egzekwowanym przez Rosińską chwilę później. Na niecały kwadrans przed końcem spotkania kibice widzieli już piłkę w siatce gości po składnej akcji Lachman i Barlage, jednak ta o centymetry minęła bramkę. Nataly jednak dopiero się rozkręcała, bramka numer cztery a także numer pięć, zdobyta z rzutu karnego po faulu bramkarki na Uli Koczkodaj również są jej autorstwa. Tuż przed końcem spotkania starcie Barlage w okolicach pola karnego, do piłki dopada Strzemecka i będąc sam na sam z bramkarką ustala wynik meczu na 6:1. Olimpia wygrała swoje pierwsze spotkanie w I lidze, jak na razie jednak nie zmienia to zbytnio jej notowań w tabeli. Za tydzień szczecinianki wyjadą do Gorzowa, gdzie zmierzą się z liderem, miejscowym Stilonem. Olimpia Szczecin – MKS 2000 Tuszyn 6:1 (2:1) Bramki: Tokarska (22’, 42’), Barlage (63’, 79’, 86’ (k.)), Strzemecka (89’) - Janik 13’ (samobójcza) Żółte kartki: Dumicz, Semczyszyn K.- Olimpia, Miklińska - Tuszyn Olimpia: Szelewa – Semczyszyn K. (80’ Jabłonowska), Mokrzycka, Dumicz, Janik, Strzemecka, Stasińska, Siwek (41’ Lachman (80’ Jarek), Ćwiklińska (65’ Olszyna), Tokarska (82’ Koczkodaj), Barlage. MKS Tuszyn: Rosińska - Bobowicz, Walak, Pełka, Szreder, Szulc, Rosińska, Miklińska, Rados, Lenarczyk, Bukowska relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|