Kolejne zwycięstwo u siebie!
W sobotnie ciepłe popołudnie Rega Trzebiatów podejmowała na własnym boisku Cartusie Kartuzy. Ogólnie mecz był bardzo wyrównany i było bardzo dużo wrażeń.
Już w pierwszych minutach meczu na bramkę gości strzelał Wiktor Kasztelan, ale bramkarz pewnie obronił piłkę. 4 minuty potem znów ataki Regi, tym razem Piotr Hernacki pomylił się o kilka centymetrów, strzelając obok bramki. 13 minuta odpowiedź przyjezdnych, groźna wrzutka z rzutu wolnego, piłka niebezpiecznie obita od jednego z graczy Cartusi, ale obok bramki Łapczyńskiego. Kilka sekund później Piotr Dubiela, z okolicy 16 metra uderzał na bramkę Muszki, ale broni bramkarz gości. W 20 minucie mogło być już 1:0 dla piłkarzy z Kartuz. Bardzo dobra akcja Karasińskiego i Zagórskiego, ale ten pierwszy nie wykorzystał sam na sam z Jakubem Łapczyńskim, który obronił strzał. 28 minuta pierwszy gol w tym spotkaniu dla Regi. Rzut rożny dobra wrzutka w pole karne wybijają obrońcy do piłki podbiega Orłowski wrzuca na 5 metr pola karnego, a Więcek pietą pokonuję bramkarza przyjezdnych 1:0 dla gospodarzy. Minutę później pada druga bramka dla trzebiatowian. Dubiela posłał piłkę z rzutu rożnego w pole karne, najwyżej wyskoczył grający trener Andrzej Miązek i mocnym strzałem z głowy pokonał goalkeepera Cartusi. Natomiast piłkarze z Kartuz odpowiedzieli w 32 minucie. Sam na sam z Łapczyńskim wychodził Lukasz Borkowski i strzałem po ziemi pokonał bramkarza gospodarzy. W 44 minucie mogło być już 3:1 dla piłkarzy z Trzebiatowa, jednak okazji nie wykorzystał Bogusz strzelając mocno na bramkę, lecz bramkarz popisał się łada obroną i skierował piłkę na rzut rożny. Już w samej końcówce meczu na bramkę Muszki szarżował Więcek, ale strzelił wysoko nad bramką. Wynik do przerwy 2:1, po bardzo dobrej grze Regi. Druga połowa rozpoczęła się z nastawieniem piłkarzy z Trzebiatowa na wygraną. W trakcie przerwy boisko musiał opuścić strzelec bramki Andrzej Miązek. Pierwsze minuty meczu lepszą drużyną była Cartusia. Przyjezdni próbowali pokonać bramkarza Regi, lecz on na to sobie nie pozwalał i bronił wszystkie strzały. Już w 60 minucie padła 4 bramka w tym meczu, a 3 dla Regi Trzebiatów. Bardzo dobre podanie Orłowskiego do Łukasza Skórskiego, i ten drugi pięknym rajdem z lewej flanki boiska pokonał Muszkę strzałem w długi róg bramki. Minute później strzelec bramki mógł podwyższyć wynik meczu, ale ładnie strzał obronił bramkarz Cartusi. Piłkarze z Kartuz próbowali odrobić stratę dwóch goli, ale obrona, która się spisywała w tym meczu bardzo dobrze nie pozwoliła się przedrzeć Cartusi. W 71 minucie wprowadzony na boisko Piotr Zaręba mógł strzelić 4 gola dla gospodarzy, ale w ostatniej chwili piłkę zablokował jeden z obrońców z Kartuz. Minutę później Piotr Dubiela chciał zaskoczyć goalkeepera gości strzałem z 20 metrów, ale futbolówka przeleciała przez wszystkich napastników i minimalnie obok słupka. 10 minut potem z około 25 metrów na bramkę Łapczyńskiego strzelał kapitan Cartusi Piotr Zagórski, ale tylko trafił w poprzeczkę bramki Regi. Minutę później znów kapitan gości strzelał na bramkę gospodarzy, niepewnie Łapczyński, ale obrońcy Regi wybijają na aut. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla gospodarzy. źródło : własne/www.tksrega.pl relacjďż˝ dodaďż˝: Morfinek |
|