W ubiegłym tygodniu rozgrywano mecze dwóch kolejek Superligi oraz spotkania zaległe. Niestety większość meczów zakończyło się walkowerami, gdyż ekipy nie stawiały się na placu boju.

W Superlidze (7) w poniedziałek odbył się tylko jeden pojedynek, ale za to był to mecz na szczycie. Lider PCC - Port Szczecin okazał się minimalnie lepszy od wicelidera Pazim Radissona. O tej konfrontacji piszemy szerzej tutaj. We wtorek też tylko jedna para miała okazję stanąć naprzeciwko siebie. Młodzi uczniowie z Internatu ZSO nr 4 musieli uznać wyższość swojego rywala Z. M. Agryf, któremu ulegli aż 1:7. Dopiero w czwartek mogliśmy zobaczyć więcej zespołów w akcji. Na początek Pazim Radisson spotkał się z Solidarnością '80 Polmo. Nasz użytkownik pawloszczecin z Solidarności napisał o tym spotkaniu: "Mecz był bardzo wyrównany, ale w bardzo osłabionym składzie drużynie Polmo zabrakło sił w końcówce meczu, natomiast Radisson to bardzo dobrze wykorzystał..." Na drugim boisku trzecie zwycięstwo w tym tygodniu odniósł Z. M. Agryf. Tym razem jego wyższość musiała uznać Motyla Noga, która od poniedziałku zgarnęła 6 punktów po walkowerach. Zespół ten niedawno prezentował się dobrze, jednak w konfrontacji z Agryfem wyraźnie przegrał. Na zakończenie kolejki lider PCC - Port Szczecin nie dał szans Targowisku Manhattan i umocnił się na prowadzeniu. Targowisko natomiast podobnie jak Motyle wcześniej zgarnęło 6 punktów po walkowerach.



własne