Nie dały żadnych szans
Bez narzekającej na ból w kostce Agnieszki Szelewy, przeziębionej Magdaleny Hruzik i kontuzjowanej Ady Dumicz piłkarki Olimpii Szczecin rozgromiły w Stargardzie miejscową Juvenię 7:1. Już w szóstej minucie szczecinianki objęły prowadzenie, dzięki fatalnej interwencji piłkarki ze Stargardu, która skierowała do bramki piłkę zagraną wzdłuż linii bramkowej przez Nataly Barlage. Dziesięć minut później było już 2:0, w polu karnym świetnie odnalazła się Mokrzycka, która z pięciu metrów pokonała bramkarkę gospodyń. W 21 minucie honorową jak się później okazało bramkę po błędzie w obronie podopiecznych trenerów Wróblewskiego i Buryty zdobyła Maja Wierzbicka.
Nie był to jednak koniec emocji w tym spotkaniu - w 27 minucie bardzo dobrze wykonująca w tym meczu stałe fragmenty gry Karolina Kowalczuk zdobywa bramkę bezpośrednio z rzutu wolnego z odległości około 30 metrów. Trzy minuty później Stasińska strzałem z 18 metrów lobem pokonuje bramkarkę Juvenii. Gospodynie nie zdążyły jeszcze ochłonąć, kiedy Knera wyprowadziła piłkę lewą stroną boiska i podała na 9 metr, do piłki dobiega Olszyna i strzałem obok bramkarki podwyższa wynik meczu. W 37 minucie Kowalczuk z rzutu wolnego dośrodkowuje na krótki słupek, gdzie Stasińska głową zdobywa bramkę. Po przerwie w 61minucie Janik wrzuca piłkę z lewej strony boiska w pole karne, a tam przyczaiła się już Lachman, która strzałem z pierwszej piłki ustala wynik meczu na 7:1. www.mksolimpia.szczecin.pl relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|