Założenia turnieju są proste. Udział w nim mogą wziąć drużyny szkolne bądź kluby sportowe z miejscowości liczących nie więcej niż 20 tys. mieszkańców. W tegorocznej edycji rywalizują chłopcy z rocznika 2008 i młodsi oraz dziewczynki z rocznika 2007 i młodsze. Warto podkreślić, że w dwóch pierwszych edycjach rywalizacji najlepsi okazywali się zawodnicy z Podkarpacia. W roku 2017 triumfowali Giganci z Radymna (miejscowość licząca 6500 mieszkańców - red.), natomiast rok później LKS Korzenica (850 mieszkańców - red.). Jest o co walczyć, ponieważ zwycięzca turnieju we wrześniu pojedzie na PGE Stadion Narodowy na mecz Polska - Austria w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy 2020.

- To jest właśnie urok tego turnieju - mówi Artur Juszczyński, dyrektor sprzedaży działu AgroBASF Polska, współorganizator turnieju. - Chcemy, by udział w naszych zmaganiach brali młodzi piłkarze z niewielkich miejscowości i wsi, dla których jest to ogromna szansa na zaprezentowanie swoich piłkarskich możliwości, jak również motywacja do dalszej ciężkiej pracy, ale także edukacyjnej, bo w każdym turnieju organizujemy konkursy nawiązujące do ciężkiej pracy rolnika. Wielokrotnie spotykamy się również z głosami po naszych turniejach, że dzięki tej inicjatywie ktoś później zaczął regularnie uprawiać sport. To budujące - dodaje dyrektor Juszczyński.

Na pomysł organizacji turnieju wpadli Łukasz Bednarek, na co dzień sędzia piłkarski szczebla centralnego oraz wspomniany Artur Juszczyński, którzy przekonali do współpracy firmę PROCAM Polska, działającą w branży rolniczej. Już pierwsza edycja odpowiedziała na pytanie sensu organizacji wydarzenia. Zapisy do udziału w zmaganiach piłkarskich trwały kilka dni, a w każdym roku w turniejach udział bierze ponad pół tysiąca dzieci z małych miejscowości i wsi. Każda z drużyn otrzymuje na własność komplet strojów sportowych - Staramy się, by w każdym roku eliminacje odbywały się w innych miejscowościach. Chcemy docierać do najmniejszych ośrodków, gdzie organizacja takiej imprezy jest świętem w całej gminie - mówi Łukasz Bednarek, koordynator projektu, na co dzień sędzia piłkarski. Wyzwalanie emocji i poszukiwanie talentów piłkarskich spośród maluchów z najmniejszych miejscowości to nasz cel. Uważamy, że dzieci z dużych miast mają w życiu łatwiej, stąd pomysł by docierać na wieś z piłkarskim świętem - dodaje.

W tym roku zmagania regionalne odbywały się w Ujeźdźcu Wielkim (woj. dolnośląskie), Mosinie (woj. wielkopolskie), Pyrzycach (woj. zachodniopomorskie), Subkowach (woj. pomorskie), Krupem (woj. lubelskie) oraz Dobrym Mieście (woj. warmińsko-mazurskie). Było o co walczyć, bowiem najlepsze drużyny turniejów eliminacyjnych spotkają się już 16 czerwca w wielkim finale na Stadionie Miejskim w Kołobrzegu. - Dla wielu z uczestników zmagań będzie to pierwszy raz nad polskim morzem. Wcześniej nasze finały organizowaliśmy we Wronkach, jednak tym razem postanowiliśmy spełnić marzenia wielu uczestników turnieju o wyprawie nad Bałtyk. W końcu marzenia dzieci są po to, byśmy my dorośli je spełniali - dodaje Łukasz Bednarek.

Skoro o spełnianiu marzeń mowa, na pewno jednym z nich wśród uczestników turnieju jest gra w piłkarskiej Reprezentacji Polski. Historia pokazuje wiele przypadków, że to właśnie zawodnicy pochodzący z małych miejscowości i wsi trafiali do wielkich klubów czy też kadry narodowej. Daleko szukać nie trzeba.

Z liczących 16 tysięcy mieszkańców Słubic pochodzi Łukasz Fabiański, z niespełna 6-tysięcznych Jedlicz, Sławomir Peszko, natomiast w nadmorskim Mrzeżynie przygodę z piłką rozpoczynał Grzegorz Krychowiak. - Nasz turniej to prawdziwe pole do sukcesu - wyjaśnia Michał Ciszak, prezes zarządu firmy PROCAM Polska. - Dodajemy dzieciom skrzydeł w dążeniu do realizacji swoich pasji. Pasje są istotnym elementem życia każdego z nas. Natomiast to jak szybko i sprawnie będzie się rozwijało dziecko w zakresie własnych zainteresowań jest uwarunkowane jego naturalnymi zdolnościami. Poprzez organizowanie cyklicznej imprezy sportowej dążymy, aby te zainteresowania i pasje wspierać możliwie jak najwcześniej, bo nic nie jest tak ważne jak wyzwalanie dziecięcej radości - dodaje prezes Ciszak.

Kto wie, być może któryś z uczestników PROCAM CUP za kilka lat będzie stanowił o sile Reprezentacji Polski. Na pewno należy podkreślić, iż tego rodzaju turniej daje im na to szansę, a podczas finału w Kołobrzegu pojawią się również przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej, którzy przyglądać się będą najlepszym zawodnikom i całej rywalizacji. Sami uczestnicy, którzy pochodzą z małych miejscowości i wsi, podkreślają, że jest to dla nich ogromna przygoda. Przygodą na pewno będzie również podróż nad morze, a jeden z zespołów by zagrać w Kołobrzegu będzie miał do pokonania 850 kilometrów. Na dodatek zawodnicy tej drużyny zapytani o to, czy wiedzą gdzie leży Kołobrzeg odpowiadali, że zapewne gdzieś obok Gdańska. Co prawda pomylili województwa oraz regiony kraju, jednak czy to istotne, skoro spełniają się właśnie ich marzenia? Są na polu, polu do sukcesu, a drzwi do karier stoją dla nich otworem.
Oby z tego skorzystali. Trzymamy kciuki!

Lista finalistów turnieju PROCAM CUP 2019

1. Talent Trzebnica (13 200 mieszkańców)
2. SP Pogorzela (5000 mieszkańców)
3. Sokół Pyrzyce (12 500 mieszkańców)
4. Sparta Sycewice (980 mieszkańców)
5. Olimp Mircze (7200 mieszkańców)
6. Michałki Dobre Miasto (10 200 mieszkańców)