Morze sprawiło przykrą niespodziankę
Spotkanie z ostatnim w tabeli Ikarem Legnica miało przynieść szczecinianom pewne 3 punkty a kibicom siatkówki nie tyle niezapomnianych wrażeć, co zadowolenia z gry swoich pupili. Już początek meczu pokazał jednak, że bojowo nastawieni goście mogą pokrzyżować plany wiele wyżej notowanym siatkarzom Morza. Tak też się stało. Najpierw trudna zagrywka a następnie znakomita postawa wysokich siatkarzy z Legnicy w bloku zadecydowała, że gospodarze zdobywali punkty kończąc co najwyżej jedną akcję na trzy. Z minuty na minutę rozkręcali się przyjezdni, czego wyrazem były świetne serwisy. Przy stanie 4:12 Ikar zademostrował aż trzy asy autorstwa Sławomira Borkowskiego i kapitana drużyny Adama Pietrzaka. Na wyraźną niedyspozycję swoich podopiecznych szybko reagował szkoleniowiec Morza, który jeszcze w pierwszej połowie partii wykorzystał limit przerw.
Po drugiej z kolei szczecinianie zaczęli częściej zdobywać potrzebne im oczka, mało kto jednak wierzył, że seta uda się uratować. Coraz lepiej spisywał się w ataku Mateusz Sylla, ale jak na ironię jego niecelne uderzenie przy stanie 22:24 dało zwycięstwo gościom po sensacyjnym przebiegu pierwszej partii. W drugim secie do odrabiania strat od początku rzucili się zawodnicy Morza, którzy za wszelką cenę chcieli zmazać niekorzystne wrażenie z poprzedniej partii. Gospodarze wyraźnie lepiej spisywali się w ataku, także dzięki wykorzystywaniu większej ilości wariantów gry ofensywnej jak dotychczas. Słabiej za to prezentował się z reguły szczelny blok przyjezdnych. Bezpieczna, pięciupunktowa przewaga utrzymywała się bardzo długo. Gra nie zachwycała, choć końcówka była już bardzo emocjonująca, głównie za sprawą zespołu z Legnicy, który powrócił do bardzo dobrej postawy w obronie i na siatce, z czym znów problemy mieli szczecińscy siatkarze. W szeregi gospodarzy wyraźnie wdarło się zdenerwowanie. Morze popełniało coraz więcej błędów w przyjęciu. Rozegranie pozostawiało także wiele do życzenia. W konsekwencji Ikar zdołał doprowadzić do stanu 22:24 i choć tym razem to przyjezdni gonili wynik przez większość czasu, znów zwyciężyli... znów po ostatniej, nieudanej akcji Sylli, który zamiast zwyczajnie przebić piłkę, zdecydował się na atak w trudnej sytuacji. Kibice mocno przecierali oczy ze zdumienia, wszak wynik na tablicy świetlnej nie napawał optymizmem podobnie jak prezentowany przez szczecinian styl w to sobotnie popołudnie. Kolejna, jak się okazało, ostatnia odsłona spotkania rozpoczęła się od atomowego ataku Adama Pietrzaka z ekipy Ikaru. Morze napoczęło worek z punktami dopiero po błędzie gości w polu zagrywki. Po chwili jedak gospodarze przebudzili się i stawiając kilka bloków dorpowadzili najpierw do remisu a nastepnie przegonili nieznacznie rywali. Przez znaczną część partii gra była wyrównana, bez dużych przewag, jakie okazję mieliśmy obserwować w poprzednich partiach. W ekipie Morza dobrze spisywał się na pozycji libero Łukasz Cichosz. Znów brakowało jednak większej skuteczności, którą z biegiem czasu poprawiali za to przyjezdni. Nie do zatrzymania w ataku z drugiej linii w drużynie Ikaru był Sławomir Borkowski. Goście coraz częściej atakowali także z przesuniętej, łechtając kibicowskie podniebienia... szkoda tylko, że nie szczecińskie. Morze przegrało seta do 23, grając bez animuszu i wiary w momentach, gdy była ona najbardziej potrzebna. Sporego kalibru niespodzianka stała się faktem a szkoda, bo licznie przybyłych i wciąż przybywających (na kolejne spotkanie Piasta) kibiców miejscowi siatkarze nie zachęcili do odiwedzin SDS-u przy okazji następnej potyczki Morza... Po meczu Tomasz Cichosz powiedział: Tak na gorąco ciężko mi powiedzieć dlaczego ten pierwszy set tak się ułożył. Niestety nie byliśmy w stanie dogonić rywali po tym jak zyskali tak dużą przewagę. W drugiej i trzeciej partii mogliśmy spokojnie wygrać ale znów nie wyszło... Musimy zapomnieć o problemach w klubie, o tych wszystkich organizacyjno-finansowych perypetiach.. KS Morze Bałtyk Szczecin: Sylla Mateusz - kapitan, Kolec Paweł, Gogol Michał, Prusakowski Konrad, Cichosz Łukasz, Daleszak Paweł, Jakowczyk Łukasz, Kordaś Rafał, Kaźmierczak Mateusz, Cichosz Tomasz, Paśnik Konrad, Judek Rafał. Ikar Legnica: Marcinów Bartłomiej , Dariusz Popiwczak, Pietrzak Adam, Kałużny Łukasz, Lewicki Krzysztof, Pizuński Jarosław, Kisielewicz Bartłomiej, Migut Paweł, Berkowski Sławomir, Śląski Jędrzej własne relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|