Olimpia wraca na Bandurskiego
Wracamy na Bandurskiego. I to nie tylko na jeden mecz, a na całą sobotę. Zaczynamy od pojedynku Ekstraligi kobiet. O godzinie 11.00 wybiegną naprzeciw siebie zespoły Olimpii Szczecin i AZS-u UJ Kraków. Dotychczasowe spotkania obu drużyn zawsze dostarczały wielu emocji, a ostateczne rozstrzygnięcia nie były znane do ostatniego gwizdka sędzi. Nie inaczej było jesienią w stolicy Małopolski, kiedy olimpijki w ostatniej akcji meczu wydarły punkt krakowiankom, remisując 2-2.
Decydującą bramkę z rzutu karnego zdobyła Roksana Ratajczyk, a była to jedna z trzech jedenastek podyktowanych w tamtym spotkaniu. Zacięte mecze i ostra walka na boisku idzie na szczęście w parze z dużym wzajemnym szacunkiem jakim darzą się przedstawiciele obu zespołów. Nie można przy tym zapomnieć o sytuacji sprzed roku, kiedy pierwsi na pomoc kontuzjowanej Natalii Niewolnej przybiegli Magdalena Konopka oraz trener Krzysztof Krok z AZS-u.
Mamy nadzieję, że dobrych relacji nie zmieni sobotni pojedynek. Liczymy jednak na zwycięstwo i trzy punkty, które przybliżą Olimpię do pierwszej szóstki ligi. Po emocjach ekstraligowych przyjdzie czas na pojedynek młodych olimpijek, występujących w Makroregionalnej Lidze Juniorek Młodszych. Przeciwniczkami naszych dziewczyn będą piłkarki Ostrovii Ostrów Wilkopolski. Początek meczu o godzinie 13.30. Zwieńczeniem piłkarskiej soboty będzie mecz II ligi, w którym naprzeciw rezerwistkom z Olimpii wybiegną zawodniczki KKP Chełmża. Pierwszy gwizdem w meczu o godzinie 16.00.
�r�d�o: MKS Olimpia
relacjďż˝ dodaďż˝: paulinus |
|