Błękitni nadal bez wygranej
Błękitni Stargard przerwali passę trzech z rzędu porażek. Wygrana była blisko, ale skończyło się na remisie. Sobotni mecz świetnie rozpoczął się dla stargardzian. Już w 2. minucie Mateusz Węsierski strącił piłkę głową, a na strzał bez przyjęcia zdecydował się Piotr Wojtasiak. Była to dobra decyzja i mimo interwencji Kacpra Rosy, Błękitni objęli prowadzenie. Chwilę później zakotłowało się w polu karnym gospodarzy. Wszystko wyjaśnił jednak arbiter, który dopatrzył się faulu na Marku Ufnalu.
W 21. minucie Filip Karmański sfaulował Marka Krotofila i goście mogli poszukać gola ze stałego fragmentu gry. Niestety Sebastian Siwek precyzyjnie dośrodkował w pole karne Błękitnych, tam krycie zgubił Dawid Bober, który ofiarną główką wyrównał stan meczu. Radość gości mogła trwać zaledwie chwilę. Na ich szczęście piłka po potężnym uderzeniu Wojciecha Fadeckiego z rzutu wolnego odbiła się od poprzeczki bramki ROW-u. W 43. minucie szybciej niż reszta kolegów do szatni musiał udać się Damian Mosiejko. Zamiast w piłkę trafił w głowę Sebastiana Siwka za co obejrzał czerwoną kartkę.
Mimo gry w stargardzianie, stargardzianie po przerwie objęli prowadzenie. Silny strzał w długi róg oddał Maciej Więcek i po chwili mógł celebrować zdobycie gola z gaśnicą w rękach. Kryzys w Stargardzie nie został jednak całkowicie zagaszony. Choć rybniczanie długo bili głową w mur, w 82. minucie doprowadzili do wyrównania. Punkt przyjezdnym po rzucie rożnym zapewnił Szymon Jary.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: royal447 |
|