Mateusz Węsierski: Dążymy do tego, aby być jak najwyżej w tej lidze
Błękitni idealnie, bo od zwycięstwa rozpoczęli rundę jesienną w drugiej lidze. Na rozkładzie mają jednego z mocniejszych rywali - GKS Bełchatów. Drużynę, która jeszcze nie tak dawno występowała w ekstraklasie. Cieszy nie tylko wygrana, ale i strzelcy bramek. Obaj to zawodnicy, którzy skończyli dopiero 19 lat. Strzelec pierwszego gola przyznał, że debiut w jego wykonaniu mógł zdecydowanie lepszy. Fałszywa skromność? A może wysoko postawiona poprzeczka? Zapraszamy do lektury wywiadu poniżej.
Nie taki GKS straszny, jak można było o nim wcześniej sądzić. Zbyt wielkiej krzywdy wam w tym meczu nie sprawili.
- Zespół pokazał się z bardzo dobrej strony. Jesteśmy zadowoleni, że w kolejnym meczu z nimi wygrywamy. Oby tak dalej i żebyśmy zdobywali jak najwięcej punktów w tej lidze i zajęli jak najwyższe miejsce. Można powiedzieć, że zaliczył pan idealny debiut. Już w pierwszym meczu w lidze trafił pan do siatki. - Idealnie by było, gdyby strzelił hattricka. Jedna bramka cieszy, mogłem więcej. Ważne jest zwycięstwo zespołu. GKS starał się zagęścić środek pola. W pierwszej połowie nie zupełnie jednak im szło. - Nasz plan był taki, żebyśmy dobrze odcinali podania środkowych GKS-u. To nam się udało. Byliśmy zdyscyplinowani. To był chyba nasz klucz do zwycięstwa. Oby tak dalej. Marek Ufnal miał w drugiej połowie dużo więcej pracy. Bramka na 2:1 spowodowała pewną nerwowość. - Maro jak to Maro, jest doświadczony, ale cóż powiedzieć, daje radę. Jeśli w Stargardzie przegrywa kandydat do awansu, to chyba Błękitni też powinni liczyć się w tej lidze? - Ja za dużo nie chcę mówić. Robimy to, co do nas należy. Co wyjdzie, to wyjdzie. Będziemy się cieszyć po lidze. Jesteśmy w trakcie dążenia do tego, abyśmy byli jak najwyżej. O to nam chodzi. Stal Stalowa Wola będzie łatwiejsza do ogrania? - Każdy rywal ma swoją specyfikę. Musimy się do nich przygotować. Mamy na to cały tydzień. Myślę, że będzie ok.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: kempes7 |
|