Dreszczowiec w Chorzowie
W meczu 11.kolejki I ligi kobiet Sokół Chorzów podejmował we własnej hali Chemika Police. Spotkanie było bardzo wyrównane, a o zwycięstwie decydował tie-break.
Set pierwszy od mocnego uderzenia rozpoczęły gospodynie, które po skutecznych atakach Moniki Konsek, Barbary Furtak czy Natalii Krawulskiej, odskoczyły rywalkom na cztery punkty. Jednak podopieczne Mariusza Bujka nie zamierzały się tak łatwo poddać i po dobrej grze w obronie i mocnych atakach Wellny, Raczyńskiej i Kwiatkowskiej doprowadziły do wyrównania (16:16). Od tego momentu gra była bardzo wyrównana, żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć optycznej przewagi. Taka sytuacja trwała do stanu 21:21. Marsz ku zwycięstwu w pierwszym secie rozpoczęła Ksymena Wysocka. Chorzowianki skutecznie atakowały, a Chemik popełniał błąd za błędem. Partia pierwsza skończyła się zatem wygraną gospodyń 25:22. Druga odsłona meczu znów rozpoczęła się po myśli gospodyń, które po pięciu akcjach prowadziły już 4:1. Zdenerwowany szkoleniowiec z Polic poprosił o czas dla swojego zespołu. Reprymenda podziała natychmiastowo. Po skutecznych atakach Wellny i dobrej grze w bloku policzanki nie dość, że wyrównały, to po chwili uzyskały kilku punktową przewagę. Chorzowianki nie były w stanie zatrzymać dobrze grających siatkarek z Polic i przegrały tego seta do 20. Początek kolejnej partii był bardzo wyrównany. A żaden z zespołów nie potrafiła uzyskać przewagi. Sytuacja zmieniła się dopiero od stanu 9:9. Festiwal skutecznej gry chorzowianek rozpoczęła Konsek. Ataki Furtak czy Magdaleny Fedorów lądowały w polu rywalek. Podopieczne Zdzisławy Kani zdobywały punkt za punktem. Bezradne siatkarki z Polic nie potrafiły zatrzymać rozpędzonej chorzowskiej lokomotywy. Set skończył sie wygraną Sokoła 25:16. Kolejna odsłona meczu od początku przebiegała po myśli policzanek. Siatkarki z Polic grały coraz skuteczniej w każdym z elementów. Dobra gra w ataku, świetnie ustawiony blok i do tego kąśliwa zagrywka spowodowały iż podopieczne trenera Bujka, po chwili uzyskały kilku punktową przewagę. Chorzowianki wyraźnie słabły i popełniały coraz więcej błędów. Set skończył się wygraną Chemika 25:22. Zatem o wszystkim miał decydować tie-break. Piąty set rządzi się swoimi prawami i oba zespoły zdawały sobie sprawię, że choćby chwilowe rozprężenie może zadecydować o porażce w nim i całym meczu. Bardzo wyrównany bój toczył się do stanu 7:7. Atak Konsek rozpoczął festiwal udanych ataków gospodyń. Dobra gra w obronie i skutecznie kończone ataki przez Krawulską i Furtak pozwoliły siatkarkom Sokoła odskoczyć na kilka punktów. Takiej przewagi zespół z Chorzowa nie zmarnował. Dobrze ustawiony blok przez Krawulską i Wysocką spowodował i Sokół wygrał set piąty do 11, a cały mecz 3:2. siatka.org/Sławomir Pawlak relacjďż˝ dodaďż˝: dandy |
|