Chemik wciąż zwycięski
Siatkarki polickiego Chemika nie zwalniają tempa. W ostatnim meczu ligowym mistrzynie znów odarły rywalki ze złudzeń. Tym razem bez punktów pozostawiły łodzianki, ale te z ekipy ŁKS Commercecon.
Co ciekawe w drużynie wczorajszych gospodyń aż roiło się od siatkarek związanych z Chemikiem przez długie lata. Tylko w podstawowym zestawieniu zagrały aż cztery takie zawodniczki, czyli świetnie nam znane Izabela Kowalińska, Lucie Muhlsteinova (obie na zdjęciu po prawej) oraz Ewa Kwiatkowska, a także przedstawicielka młodszego pokolenia polickiego valleyballa Agata Oleksy. A wśród rezerwowych dalsze akcenty policko-szczecińskie w osobach Alicji Leszek czy Agnieszki Wołoszyn. Zaciąg 'naszych' siatkarek radzi sobie w Orlen Lidze nie najgorzej... ale w starciu z Chemikiem, jakim znamy od kilku lat, ciężko było o wyrównaną walkę. Niemniej jednak rękawice zostały przez łodzianki podniesione...
Miejscowe trzymały się dzielnie w pierwszych minutach meczu, ale od stanu 5:5 szala zaczęła się przechylać na stronę Chemika. Policzanki popełniały bardzo małą ilość błędów, a przede wszystkim grały pewnie w ataku ze skrzydeł. Przez niemal cały set brylowała Malwina Smarzek, która od początku grała w pierwszym składzie. Przyjmująca zaliczyła aż siedem punktów (na osiem ataków). Chemik wygrał premierową partię do 18.
W drugiej obraz gry zmienił się. Zdecydowanie bardziej aktywne w ofensywie zaczęły być gospodynie. A to zasługa znakomitych osiągnięć... w przyjęciu. 87 procent dokładnego odbioru to na prawdę rzadka sprawa, a takie statystyki zanotował ŁKS w tej części spotkania. Nic więc dziwnego, że rozgrywająca miała wielkie pole do popisu, z czego korzystały atakujące. Chemik przez większość czasu zdawał się jakby zaskoczony takim obrotem sytuacji. W efekcie przegrał seta dość dotkliwie, bo do 16. Miejscowe nie poszły jednak za ciosem. Partia numer trzy i cztery padły łupem Chemika, choć wcale nie przyszło to tak łatwo. W zwycięstwie pomógł blok, którym bezpośrednio mistrzynie zdobyły w tych partiach co najmniej 9 punktów. Do tego dorzucały oczka głównie za sprawą Katarzyny Zaroślińskiej, Stefany Veljković i Malwiny Smarzek. W konsekwencji liderki wygrały kolejno do 24 i 19. ŁKS Commercecon Łódź - Chemik Police 1:3 (18:25, 25:16, 24:26, 19:25) ŁKS: Kwiatkowska (15), Osadchuk (7), Bryda (14), Oleksy (15), Muhlsteinova (2), Kowalińska (16), Szyjka (l.) oraz Pawłowska Chemik: Wołosz (2), Veljković (17), Smarzek (20), Zaroślińska (20), Bednarek-Kasza, Jagieło (11), Zenik (libero) oraz Blagojević, Gajgał-Anioł (8)
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne/stat. - pls-web.dataproject.com
relacjďż˝ dodaďż˝: flora |
|