Niech ten sen trwa
Przed Spójnią Stargard siódmy pojedynek w pierwszej lidze koszykarzy. Podopieczni Krzysztofa Koziorowicza idą jak burza w tym sezonie i tylko dzięki gorszemu bilansowi rzuconych do straconych punktów w meczu, ustępują Sokołowi Łańcut w ligowej tabeli.
Teraz na Pomorze Zachodnie przyjeżdża Noteć Inowrocław, która jeszcze na parkiecie rywala nie wygrała, więc łatwo się domyślić kto w sobotni (29.10) wieczór będzie murowanym faworytem pojedynku.
Jutrzejsze starcie będzie wyjątkowe dla dwóch osób: Łukasza Żytki oraz Michała Kwiatkowskiego. Obaj w przeszłości odpowiadali za rozgrywanie w biało-bordowych barwach. Dzisiaj reprezentują już najbliższych rywali. Żytko jest szkoleniowcem kujawskiej drużyny, drugi z nich jest jego przedłużeniem na parkiecie. Na razie idzie im nieco lepiej niż przed rokiem bowiem inowrocławianie balansują na granicy uczestnictwa w play-off a w poprzednich rozgrywkach musieli walczyć o utrzymanie.
Wtedy za każdym razem wygrywali gospodarze. Najpierw kujawska drużyna ograła 84:75 Spójnię w meczu dwóch aktorów Filipiaka i Pacochy. W rewanżu błyszczał już tylko ten drugi i dzięki wygranej 87:71 stargardzianie zapewnili sobie ligowy byt. Obaj opuścili już swoje kluby i jutro, żadnego z nich nie zobaczymy w Hali OSiR. Jednak na powtórkę scenariusza ze zwycięstwem miejscowych bardzo liczymy. Czy tak będzie przekonamy się po godz. 18.00, kiedy to zabrzmi pierwszy gwizdek w meczu.
ďż˝rďż˝dďż˝o: własne
relacjďż˝ dodaďż˝: pszczolek |
|