W sobotę 3 września 2016 roku na stadionie w Gryficach w ramach 4 kolejki Regionalnej Okręgówki Orzeł rozegrał spotkanie z miejscową Spartą. Po zaciętym pojedynku Orzeł uległ gospodarzom 2:3(1:3).

Spotkanie o wiele lepiej rozpoczęli gospodarze, dłużej utrzymując się przy piłce i stwarzając zagrożenie pod bramką Nowotnego. W 15 min z bocznego sektora boiska rzut wolny wykonuje Sparta, długie dośrodkowanie na drugi słupek, niepilnowany zawodnik zgrywa do środka i Sparta celnym strzałem zdobywa prowadzenie, 1:0!
Obraz gry długo nie ulegał zmianie, Sparta wciąż prowadziła grę, a zespół Orła nie mógł odnaleźć się na Gryfickim stadionie. Przełamanie przyszło w 27 min, długie zagranie do napastników, Smorczewski przedłuża podanie, piłkę przejmuje Wiśniewski, wyprzedza obrońców i w sytuacji sam na sam lobuje bramkarza, 1:1!

Strzelona bramka wprowadziła więcej pewności siebie w poczynaniach Orła. Gdy wydawało się, że do szatni zespoły zejdą z remisem Sparta zadała dwa zabójcze ciosy dla Orła. W 39 min zagranie w pole karne i strzał który trafia w słupek, jednak dobitka trafia do siatki Orła, 2:1! W 41 min kolejna akcja Sparty, długie zagranie, zgranie piłki przez zawodnika gospodarzy i napastnik mimo asysty obrońcy Orła wychodzi na dogodną pozycję strzelecką i płaskim strzałem zdobywa bramkę, 3:1! Pierwsza połowa była fatalna w wykonaniu Orła, problemy w defensywie i rozegraniu piłki. Dwie zmiany przeprowadzone przez trenera Orła po przerwie wniosły dużo ożywienia i zmieniło oblicze Orła. Już w 50 min był tego efekt, szybka i składna akcja Orła prawą stroną w wykonaniu duetu Ziętala K. Łuczak, kapitan zespołu płasko dośrodkowuje w pole karne, próba strzału piętką Ziętali M. na długi słupek, a akcję wykańcza Żóralski P., 3:2! Strzelona bramka podbudowała zawodników z Łożnicy, napór gości wzrastał z każdą minutą. W 63 min ma miejsce być może przełomowa akcja meczu, zawodnik gospodarzy zagrywa piłkę ręką w polu karnym i sędzia dyktuje rzut karny, do piłki ustawionej na 11 metrze podchodzi Łuczak, piłka po jego strzale przelatuje obok słupka, zmarnowany rzut karny. W drugiej części spotkania ekipa z Gryfic stworzyła jedną bardzo groźną sytuację, jednak na posterunku był Nowotny. Do końca spotkania Orzeł starał się zdobyć bramkę na remis, jednak liczne próby nie przyniosły oczekiwanego skutku.

Orzeł w tym meczu pokazał dwie różne twarze w obu częściach spotkania. Z perspektywy drugiej połowy zespół z Łożnicy zasługiwał na remis, jednak przestrzelony karny był jednym z decydujących momentów meczu.
Kolejny mecz Orzeł rozegra już w środę w ramach II rundy Pucharu Polski ZZPN z Mewą Resko na stadionie w Łożnicy.

�r�d�o: www.facebook.com/Orzel.Loznica