W środę w ramach IV rzutu Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim Iskierka Śmierdnica zmierzyła się z Pogonią Szczecin. W składzie Portowców znaleźli się juniorzy występujący na co dzień w LWJ starszych i młodszych. Pogoń po interesującym meczu ostatecznie wywiozła z Jezierzyc zwycięstwo 0:2 dzięki bramkom Piotra Bieńka z rzutu karnego oraz Daniela Wólkiewicza.



Od początku spotkania juniorzy z Twardowskiego próbowali konstruować szybkie i składne akcje. Zawodnicy zapewne po raz pierwszy grali przy większej publiczności, która zapełniła stadion przy Topolowej. Widać było w szeregach Portowców sporo niedokładnych podań, jednak bez większych konsekwencji. Pod bramką Iskierki dryblował często Lebedyński i Wólkiewicz, jednak ich akcje nie przynosiły zamierzonych skutków. Iskierka w pierwszej połowie stwarzała zagrożenie pod bramką przyjezdnych tylko przy stałych fragmentach gry. Wtedy gospodarze szukali szczęścia przy pojedynkach główkowych. Do przerwy bezbramkowy remis.



Po przerwie Pogoniarze odważniej zaatakowali. Początkowe akcje Kasztelana i Janiszewskiego nie przyniosły bramek, ale kilka minut później w pole karne piłkę wrzucił Paweł Pawlaczek, ta po koźle odbiła się od ręki obrońcy i zmieniła tor lotu. Arbiter bez wahania wskazał na "jedenastkę". Pewnym egzekutorem okazał się Piotr Bieniek. Pogoń nie zwalniała tempa. W 65 minucie mieliśmy już 0:2. Prawą stroną urwał się Mikołaj Lebedyński. Minął dwóch defensorów Iskierki i wycofał do nadbiegającego Daniela Wólkiewicza, który pewnie ulokował piłkę w siatce. Kilka minut później znów Lebedyński wpadł w pole karne i upadł na ziemię. Sędzie chwycił za gwizdek, jednak chwilowo się zawahał i puścił grę dalej. Iskierka w końcówce próbowała na wszelkie sposoby przedostać się pod pole karne i zdobyć bramkę. Świetnie jednak współpracująca ze sobą juniorska obrona Pogoni nie dopuszczała gospodarzy do groźnych strzałów. Dzięki temu Paweł Waśków zachował w środę czyste konto.



Na ławce trenerskiej zasiadł duet Dymkowski - Rabe, którzy na co dzień trenują zespoły juniorów młodszych i starszych szczecińskiej Pogoni. Mecz ich podopiecznych z trybun oglądali m.in.: Marcin Kaczmarek, Sławomir Rafałowicz, Grzegorz Smolny i Dariusz Adamczuk.



Skład Pogoni Szczecin: Waśków - Bieniek, Pawlaczek, Kamień, Flis - Kasztelan (Tyczkowski), Ludwiczak, Kieliszek (Pietrzak), Janiszewski - Lebedyński, Wólkiewicz (Paszkowski).

własne