Już w środę gramy dwukrotnie przekładany mecz z Hurtapem Łęczyca. Drużyną, która jest objawieniem ligi.

Pierwotnie mecz z Hurtapem Portowcy mieli rozgrywać już w drugiej kolejce ekstraklasy futsalu. Wówczas jednak, wobec zmian w terminarzu mecz musiał zostać przełożony. Nowym terminem, jaki ustalono w PZPN miał być piąty grudnia bieżącego roku. Okazało się jednak, że właśnie tego dnia w Szczecinie gra reprezentacja Polski, zresztą mająca w swoich szeregach zawodników obu drużyn. Trzeci termin, w którym mecz zostanie już rozegrany, to 19. grudnia (środa) o godzinie 19:00. Na koniec rundy Portowców czeka zatem bardzo ciężki wyjazd.

Podłódzki zespół w ubiegłym sezonie dostał się do pierwszej ligi, gdzie zbierał pierwsze szlify. Na koniec sezonu zespół uplasował się w środku stawki i spokojnie przygotowywał się do kolejnego sezonu. Przed startem obecnych rozgrywek Hurtap wzmocniło wielu znakomitych graczy, głównie z Grembacha Zgierz. Transfery odmieniły oblicze zespołu, o którym dziś mówi się w dwóch słowach: "rewelacja ligi". Po jedenastu rozegranych spotkaniach klub z Łęczycy zajmuje pierwszą lokatę i w podłódzkim miasteczku coraz głośniej mówi się o tytule Mistrza Polski. A w drużynie jest ogromy potencjał. Świadczy o tym chociażby liczba powołań dla zawodników Hurtapu. O reprezentację ocierają się: Marek Widzicki, Igor Sobalczyk, Marcin Stanisławski, Daniel Krawczyk oraz Mariusz Milewski.



Ostatni mecz Hurtap rozgrywał 12. grudnia w Krakowie. Było to zaległe spotkanie z Kupczykiem Kraków. Po bezbramkowej pierwszej połowie wydawało się, że Kupczyk urwie punkty liderowi. W drugiej części gry to jednak Hurtap zdobył jednego gola więcej i ostatecznie wygrał spotkanie 2:1. Krakowianie lidera więc nie pokonali.



Z takim wyzwaniem zmierzą się za to już w środę zawodnicy Pogoni '04 Szczecin. Po ostatnim remisie z Grembachem Zgierz nastroje w zespole są pozytywne. Z racji faktu, że Pogoń w sobotę nie grała, kilku zawodników wystąpiło w VII Memoriale im. Stefana Moskalewicza w Świdwinie. Zagrał tam m.in. najlepszy strzelec zespołu, Paweł Dąbrowski, który powraca do drużyny po odbytej już karze za żółte kartki. Ostatnio sporo mówiło się również o słabszej dyspozycji Andrzeja Sydora. Młody zawodnik regres formy ma już chyba za sobą. W Młodzieżowych Mistrzostwach Polski rozgrywanych w ostatni weekend był najlepszym strzelcem Pogoni '04, strzelając niemal w każdym meczu po dwa gole. Mamy nadzieję, że świetną dyspozycję strzelecką podtrzyma również w środę i poprawi swój dorobek bramkowy.



Urwać punkty liderowi będzie niezwykle ciężko. Każde oczko wywiezione z tego gorącego terenu będzie sukcesem dla podopiecznych Kazimierza Bieli. Trzeba pamiętać, że nasz zespół wciąż pozostaje na 9., barażowej pozycji. Na szczęście, nasza wyjściowa sytuacja na rundę wiosenną nie jest zła, tzn., że bliżej nam do zespołów będących bezpośrednio wyżej, niż tych z dolnych rejonów.



Nie wolno przekreślać szans Pogoni '04, która niejednokrotnie pokazała, że potrafi pokonać znacznie silniejszego rywala. Szanując mocnego rywala, należy jednak postarać się go wypunktować.



Początek meczu: 19.12., środa, godzina 19:00.

www.pogon04.szczecin.pl