W ostatnim meczu w tym roku Błękitni Stargard zremisowali na wyjeździe z Legionovą Legionowo 1:1 (1:1). Tym samym stara stargardzian do czwartego miejsca wynosi tylko trzy oczka. Pierwsze minuty meczu w Legionowie to więcej sytuacji gospodarzy. W 10. minucie nieznacznie pomylił się Patryk Koziara. 26-latek sfinalizował kontrę swojej drużyny strzałem, który powędrował tuż obok słupka. Kilka minut później przed szansą stanął Krystian Wójcik, ale jego silne uderzenie z rzutu wolnego po rykoszecie minęło światło bramki.

W 27. minucie znów niebezpiecznie zrobiło się pod bramką gości. Krystian Wójcik ostemplował słupek, a dobijający Arkadiusz Ciach nie zdołał skierować piłki do bramki. Stargardzianie grali w sobotę sennie i to miejscowi lepiej prezentowali się na boisku. Pomimo tego, to przyjezdni rozwiązali worek z bramkami. Po szybkim kontrataku Bartosz Flis podał do Wojciecha Fadeckiego, który ładnym strzałem pokonał bramkarza gospodarzy. Niestety Błękitni nie dowieźli prowadzenia do końca pierwszej połowy. Już w doliczonym czasie gry Marek Krotofil z bliskiej odległości pokonał Przemysław Wróbla.

Druga połowa nie dostarczyła już tak wielu emocji. Strzał Filipa Karmańskiego odbił Sebastian Madejski. W 62. minucie odpowiedź gospodarzy mgła dać im prowadzenie. Arkadiusz Ciach wypatrzył lepiej ustawionego Patryka Koziarę, który bez zastanowienia uderzył na bramkę gości. Czujny Przemysław Wróbel nie dał się jednak zaskoczyć. Kolejne próby Arkadiusza Ciacha także nie przyniosły rezultatu. Końcowe fragmenty meczu wyglądały tak jakby jednym i drugim remis jak najbardziej pasował. Tempo gry zdecydowanie spadło i jesień w Legionowie zakończyła się remisem 1:1.

ďż˝rďż˝dďż˝o: własne