Historyczna wygrana
Po pierwszej wizycie w Gdańsku bydgoszczanie mieli zamiar zrobić wszystko, aby wymazać poprzednią porażkę z Politechnika Gdańską. Akademicy zaczęli od wysokiego C. Już w pierwszej minucie wspaniałą interwencją popisał się Bartosz Makowski, który jako pierwszy stanął między słupkami. Po dwóch fenomenalnych obronach nasza drużyna wyszła na dwubramkowe prowadzenie. Zespół SMS-u starał się odrabiać straty, ale AZS sukcesywnie powiększał przewagę, która w 9 minucie wynosiła już 4:8. W pierwszej połowie Gdańszczanie tylko raz wyszli na prowadzenie przy stanie 10:9, jednak końcówka należała do nas, i to bydgoszczanie schodzili na przerwę z uśmiechem i wynikiem 15:19.
Druga połowa to już wyrównana walka i gol za gol. W 38 minucie meczu rzutu karnego nie wykorzystał najlepszy zawodnik meczu Mariusz Łukasiewicz. Od tego mementu SMS szybko zbliżył się do remisu by w 44 minucie objąć chwilowe prowadzenie 23:22. Następne wydarzenia mogły przyprawić o zawał. Prowadzenie zmieniało się naprzemiennie, jednak po licznych błędach bydgoszczan i kolejnym przestrzelonym przez Łukasza karnym Gdańszczanie zaczęli powoli uciekać. Gdyby nie Tomasz Draganek i jego wspaniałe parady bramkarskie mogło skończyć się fatalnie. Duch walki odżył w AZS na nowo, gdy w 55 minucie rzut karny obronił zmiennik Draganka Bartosz Makowski. Na cztery minuty przed końcem na tablicy widniał wynik 27:27 i każdy scenariusz był możliwy. Gdyby nie przebudzenie Macieja Prymasa i dwie bramki w samej końcówce to nie świętowalibyśmy pierwszego Historycznego zwycięstwa KU AZS UKW. Na meczu nie zabrakło również fanów z grodu nad Brdą. Na trybunach zasiedli Sympatycy Bydgoskiej drużyny oraz kontuzjowany po ostatnim meczu Bartosz Dębowski. relacjďż˝ dodaďż˝: scopi00 |
|