Czas rewanżu za poprzedni sezon
Już w środę 6 kwietnia ENERGA AZS zmierzy się ze Startem Elbląg w pierwszym meczu fazy play off. Zapowiada się niezwykle emocjonujący pojedynek. Oba zespoły mają coś sobie do udowodnienia.
Ostatnie tygodnie nie są zbyt udane dla ENERGI AZS Koszalin i Startu Elbąg. Oba wspomniane kluby w ostatnim czasie pożegnały się z walką o Puchar Polski pomimo, że wygrały pierwsze mecze ćwierćfinałowe.
Teraz jednak zespoły skupiają swoją całą uwagę na pierwszej fazie play off. Końcówca sezonu zasadniczego, również była podobna dla Koszalina i Elbląga. Pierwsza z drużyn w pięciu ostatnich ligowych pojedynkach pokonała AZS AWFiS Gdańsk 33:26 i Olimpię-Beskid Nowy Sącz 26:23, a także przegrały z czołowymi zespołami ligi - MKS-em Selgros Lublin 19:25, Vistalem Gdynia 28:34 i bezpośrednim starciu ze Startem Elbąg 27:28. Natomiast rywalki koszalinianek w końcówce pierwszej fazy Superligi pokonały oprócz ENERGI AZS - AZS AWFiS Gdańsk 35:28, Piotrcovią Piotrków 29:21, a w pozostałych Start poległ w pojedynkach z Pogonią Baltica 20:24 i Zagłębiem Lubin 24:32.
W trwającym sezonie obie drużyny mierzyły się dwukrotnie. W Koszalinie Start wygrał 28:27, a w Elblągu podopieczne Anity Unijat poległy 24:32. Jednak w fazie play off oba mecze nie będą miały żadnego znaczenia. Zespół z Pomorza Środkowego znany jest z walki do ostatniej sekundy, co zapowiada emocje przez całą rywalizację w tej parze. Faworytkami są szczypiornistki Start-u, które sezon zasadniczy zakończyły na bardzo dobrym trzecim miejscu. Natomiast ENERGA AZS uplasowała się na szóstej pozycji. W poprzednim sezonie oba zespoły spotkały się w tej samej fazie rozgrywek. Jednak wówczas to akademiczki po pierwszej fazie były w uprzywilowanej pozycji. Rok temu to więcej szczęścia miały zawodniczki Elbląga, które dwukrotnie wygrały. W pierwszym meczu w Koszalinie akademiczki przegrały 23:24, a w drugim meczu 25:26. Teraz przyszedł czas na rewanż? Dodatkowych emocji dostarczy pewnie rywalizacja najskuteczniejszych w obu zespołach Katarzyny Kołodziejskiej (142 bramki w 21 meczach) i Sylwii Lisewskiej (104 bramki w 22 meczach). Ponadto obie panie w swojej karierze grały w drużynach z którymi już jutro przyjdzie im się zmierzyć. Trudno postawić na jakąkolwiek z drużyn w tej parze. Jednego możemy być pewni emocji nie zabraknie. Pierwszy mecz rozpocznie się w środę 6 kwietnia o godzinie 20:30 w koszalińskiej Hali Widowiskowo Sportowej.
ďż˝rďż˝dďż˝o: inf. własna
relacjďż˝ dodaďż˝: arti15 |
|