![]() Pierwsza kolejka zdecydowanie nie zawiodła. Ku uciesze kibiców, na boiskach padło mnóstwo bramek. Mieliśmy sporo wysokich zwycięstw, ale nie brakowało też wyrównanych spotkań, w których wynik do samego końca wisiał na włosku.
![]() Pierwsze mecze fazy grupowej przyniosły dużo emocji i bramek. Podobnie będzie w ten weekend, ponieważ kilka zespołów może już zapewnić sobie awans do fazy pucharowej. Pozostałe drużyny będą walczyły o przedłużenie swoich szans na wyjście z grupy. W drugiej kolejce dojdzie do bezpośredniej konfrontacji drużyn, które wygrały pierwsze mecze i zagrają o zapewnienie sobie miejsca w 1/8 finału. Warunkiem jest jednak zwycięstwo i korzystne wyniki w drugim meczu grupy, pomiędzy drużynami, które w pierwszej kolejce poniosły porażkę.
![]() Zimowa przerwa w ligowych rozgrywkach zawsze jest bardzo długa i widać już głód rywalizacji wśród naszych ligowców. W efekcie kibice, którzy mimo niskich temperatur zdecydowali się wybrać na mecze pierwszej kolejki Pucharu Prezesa ZZPN, nie powinni narzekać na brak emocji. Po siedem bramek strzeliły swoim rywalom liderujące w grupie A: Orzeł Mrzeżyno i rezerwy Gwardii Koszalin. Koszalinianie w rywalizacji ze Spartą Gryfice stracili jednak dwie bramki, a Orzeł zachował czyste konto i tym samym został liderem. Na pierwszy rzut oka wysoka porażka Sparty Gryfice może dziwić, ale zespół występujący na co dzień w klasie okręgowej do rywalizacji wystawił ostatecznie zespół juniorów.
![]() W grupie H układ przeciwników również wygląda interesująco. Spotkają się w niej Orzeł Grzędzice (klasa okręgowa), Iskra Lutówko (A klasa), Piast Kolin (A klasa) i rezerwy Pogoni Barlinek (B klasa). - Do rozgrywek przystępujemy po raz pierwszy i jesteśmy bardzo ciekawi jak będzie wyglądała rywalizacja. Spotkamy się z drużynami, z którymi nie mamy okazji rywalizować na co dzień. To dobra okazja, żeby w grze o stawkę sprawdzić naszych zawodników i różnego rodzaju rozwiązania - mówi Daniel Wilk, prezes Orła Grzędzice.
![]() W grupie G rywalizować będzie obrońca tytułu - GKS Kołbacz. Ubiegłoroczny triumfator tym razem do turnieju zgłosił stworzone nie tak dawno rezerwy. - Nasz drugi zespół z powodzeniem radzi sobie w rozgrywkach B-klasy, a tworzą go miejscowi zawodnicy, którzy mają mniej okazji do gry w klasie okręgowej. Zimowy puchar będzie dla nich idealnym przygotowaniem, a nie wykluczam, że w meczach zagra też kilku zawodników z pierwszego zespołu - tłumaczy Jakub Cymerman, prezes GKS-u Kołbacz. Przed drużyną z Kołbacza niełatwe zadanie, ponieważ o awans z grupy będzie rywalizować wyłącznie z przedstawicielami A klasy. Najmocniej w tym zestawieniu wygląda Odrzanka Radziszewo, która po rundzie jesiennej jest wiceliderem grupy drugiej, gdzie ustępuje wyłącznie rezerwom Świtu Szczecin. W tej samej grupie, na 10 miejscu plasuje się Błękit Pniewo, który w meczu ligowym wysoko przegrał z rywalem z Radziszewa (5:1). Pozycję niżej (11 miejsce), ale w grupie szóstej, znajduje się Mechanik Warnice, który jesienią w dwunastu meczach ugrał zaledwie 10 punktów.
![]() W grupie F mamy trzech przedstawicieli A klasy i jeden zespół juniorów starszych. Faworytem w tym zestawieniu wydaje się Rolpol Chlebowo, który nie tylko jest liderem swojej ligi po rundzie jesiennej, ale w poprzedniej edycji zimowego turnieju dotarł aż do finału, gdzie przegrał z GKS-em Kołbacz. Pozostali dwaj reprezentaci A klasy znajdują się zdecydowanie na drugim biegunie i wiosną będą walczyli o utrzymanie. Znicz Niedźwiedź zamyka tabelę grupy drugiej, a Unia Swochowo jest przedostatnia w grupie trzeciej. Swoje ambicje w tym zestawieniu mają także juniorzy Błękitnych, którzy mają za sobą fantastyczną jesień. Awansowali do ligi makroregionalnej juniorów starszych i świetnie spisują się w Pucharze Polski ZZPN. - Chcę, żeby moi zawodnicy mogli już mierzyć się z piłkarzami dorosłymi. Weekendowa rywalizacja o trofeum ma być nagrodą za ciężką pracę na treningach w ciągu tygodnia. Dobre wyniki osiągane w Pucharze Polski ZZPN pozwalają nam z optymizmem patrzeć na zimową rywalizację. Chcemy zajść jak najdalej, a może nawet zdobyć puchar - mówi Maciej Sayed, trener juniorów starszych Błękitnych Stargard.
![]() W grupie E mamy mocną szczecińską reprezentację na czele właśnie z Okrętem Szczecin, który w poprzedniej edycji zimowego turnieju o Puchar Prezesa ZZPN dotarł do rywalizacji finałowej i zajął ostatecznie czwarte miejsce. W klubie nikt jednak nie nakłada presji na powtórzenie sukcesu. - Turniej jest znakomitym przetarciem przed startem rundy wiosennej. Zapewnia regularną grę z mocnymi przeciwnikami. Chcemy przede wszystkim przetestować zawodników i wywalczyć co najmniej awans z grupy - mówi Jakub Bogdanowicz, trener Okrętu Szczecin. O awans jednak nie będzie łatwo. Okręt spotka się z dwoma przedstawicielami A klasy. Czarni Szczecin po rundzie jesiennej zajmują ósme miejsce w grupie drugiej, ale to bez wątpienia zespół o wiele większych ambicjach. Pomorzanin Przybiernów wiosną będzie natomiast walczył o bezpośredni awans do klasy okręgowej. Po rundzie jesiennej zajmuje trzecie miejsce w tabeli pierwszej grupy A klasy i ma tylko punkt straty do liderującej Korony Stuchowo.
![]() Ciekawa rywalizacja zapowiada się w grupie D, gdzie zagrają przedstawiciele trzech klas rozgrywkowych. W teorii najwyżej notowaną drużyną jest Arkonia Szczecin, która na co dzień rywalizuje w klasie okręgowej. Szczecinianie mają jednak za sobą nieudaną rundę jesienną i w lidze plasują się dopiero na 11 miejscu. Trzeba pamiętać, że jest to zespół, który w czerwcu walczył jeszcze w barażach o awans do czwartej ligi. W odmiennych nastrojach do turnieju przystąpią przedstawiciele A klasy: Tanowia Tanowo i Wołczkowo Bezrzecze. Oba zespoły rywalizują w tej samej lidze i zajmują w tabeli odpowiednio czwarte i trzecie miejsce, a dzieli je zaledwie jeden punkt. - Trafili nam się bardzo ciekawi przeciwnicy. Pionier z roku na rok jest coraz lepszy i już nie wystarczy tylko wyjść na boisko, żeby z nimi wygrać. Arkonia, Tanowia i my, to zespoły o określonej jakości i gdyby cała nasza trójka trafiła do turnieju finałowego, nikt nie nazwałby tego dużą niespodzianką. Zmierzymy się jednak już w fazie grupowej - ocenia Marcin Dworzyński, trener drużyny Wołczkowo - Bezrzecze. W meczu ligowym Wołczkowo okazało się minimalnie lepsze od Tanowii (0:1). Teraz oba zespoły będą rywalizowały ze sobą i Arkonią o awans do fazy pucharowej, choć nie można przekreślać szans Pioniera Szczecin. Ubiegłoroczna historia Okrętu Szczecin udowodniła, że przedstawiciel B klasy może dotrzeć nawet do turnieju finałowego. |
|