Legionovia, z którą zmierzą się dziś policzanki, to zespół dolnej części tabeli. Trudno więc spodziewać się problemów po stronie Chemika, ale sport już nie takie scenariusze pisał.
Dla zespołu mistrzyń ten mecz to przede wszystkim okazja do popracowania nad kilkoma elementami w grze, przede wszystkim taktycznymi, bo za pasem wielki mecz przeciwko Fenerbahce Stambuł. Może to polegać na nieco zmienionym wyjściowym 'garniturze', po to by rozegrać kilka zmienniczek. Te mogą się okazać bardzo istotne w środowym starciu w ramach Ligi Mistrzyń, mając na względzie falującą formę pierwszego zespołu w ostatnim czasie. Czy tak jednak będzie, zależy od Giuseppe Cuccariniego. A zadanie przed nim wcale nie aż tak łatwe, bo choć rywal nie z pierwszej półki, to może okazać się groźny.

Szczególnie zwrócić uwagę należy na wciąż rozwijającą się Malwinę Smarzek, która regularnie gra na dobrym poziomie, a w swoim ostatnim występie zanotowała 26 punktów. Dzięki temu jej zespół nieoczekiwanie wygrał w starciu przeciwko Aluprofowi Bielsko-Biała 3:1. Warto przy tym zaznaczyć, że ta młoda atakująca już zajmuje drugie miejsce w całej lidze pod względem skuteczności. Lepsza od niej jest tylko Katarzyna Skowrońska-Dolata (z Impelu Wrocław).

Jedno ogniwo to jednak mało. Cały zespół Legionovii musi się wspiąć na wyżyny jeśli chce cokolwiek dziś ugrać. Czy Chemik mu na to pozwoli?

Początek meczu w Legionowie o godz. 18.00.

źródło: własne