ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
piłka nożna / Ekstraklasa
piłka nożna / Ekstraklasa -
Mroczek: Robimy klub dla kibiców. To jest naszym celem.
autor: pogonszczecin.info Przed sezonem wielu twierdziło, że po pierwszych trzech meczach nie będziemy mieli żadnego punktu. Tymczasem za nami sześć spotkań i Pogoń nie ma… ale porażki.

- To cieszy, bo rzeczywiście pesymistów na różnych forach było sporo. My byliśmy spokojniejsi. Podjęliśmy przed sezonem decyzję, by zespół budować od nowa, a zacząć chcieliśmy od linii defensywy. Nie skakaliśmy z pozycji na pozycję. W naszych ruchach była konsekwencja, do defensywy dobudowujemy kolejne segmenty zespołu. Ważne było, aby stworzyć kręgosłup zespołu, który będzie oparty na zawodnikach odpowiedniej jakości. Staramy się ten scenariusz realizować. Powoli kończy się okienko transferowe. Myślę, że dzisiejszy transfer jest ostatnim w tym okienku „do klubu”. Muszę też podkreślić, że nadal funkcjonujemy w rzeczywistości, która nie do końca spełnia założenia jakie sami sobie wyznaczyliśmy. Mam na myśli pracę przy transferach.
Czego brakuje by ta rzeczywistość była zgodna z założeniami?
- Postaram się odsłonić nieco „kuchni”, by uświadomić niektóre rzeczy. W Pogoni od kilku miesięcy funkcjonujemy inaczej w temacie podejmowania decyzji transferowych. Nie robi tego jedna osoba, dyrektor sportowy. Jest to praca całego zespołu. Powołaliśmy tzw. „komitet transferowy”, który otrzymuje od trenera wiadomość, że na danej pozycji zespół potrzebuje wzmocnień. Szefem scoutów dla pierwszego zespołu jest Edi Andradina, który rozpoczyna wtedy wraz z dyrektorem sportowym proces typowania zawodników do obserwacji.

Co dalej? Jakie są kryteria przy podejmowaniu decyzji?
- Zasady są proste. Nie należymy do potentatów finansowych, więc musimy minimalizować koszty. Pierwszym naszym wyborem są zawodnicy wolni lub tacy, którym kończy się kontrakt. Druga zasada to gwarancja podniesienia poziomu sportowego drużyny przez pozyskanego zawodnika. Trzecia to ta, którą jeszcze nie zawsze udaje nam się stosować. Transferów nie chcemy dokonywać tylko na podstawie filmików w internecie lub tych przysłanych przez menedżera. Taki piłkarz musi być obserwowany bezpośrednio, chcemy wiedzieć w jakiej formie on się znajduje. To jest piłka nożna i czasami musimy jednak podjąć ryzyko.

W przypadku Jarosława Fojuta nie była to raczej ryzykowna decyzja. To dobrze znany zawodnik.
- Przykładem takiego działania jest ostatni transfer, czyli Dvaliszvili. Mamy oczywiście sporo wiadomości pozainternetowych. Nie była to jednak decyzja podjęta ad hoc, sam proces trwał dość długo. Jest pewne ryzyko w tym transferze, ale talent, umiejętności i przygotowanie fizycznego tego piłkarza tworzą olbrzymią szansę. Dvaliszvili dobrze wpisuje się w skład Pogoni i może być silnym wsparciem dla Łukasza Zwolińskiego. To jego olbrzymia zaleta i rola w przyszłości.

Do końca okienka transferowego zostało kilka dni. Mówiliśmy już o transferze do klubu, a czy ktoś może jeszcze odejść z Pogoni?
- Na każdej pozycji chcemy mieć dwóch zawodników o podobnej jakości. W ten sposób kadra liczy już 22 zawodników. Do tego dochodzi niewielka grupa młodych chłopców, którzy mają szansę zadebiutować w ekstraklasie. Taką zasadę przyjęliśmy. Jeśli ktoś policzy zawodników, to dojedzie do wniosku, że w tej chwili nie do końca tak jest. Być może nastąpią jeszcze jakieś korekty, ale nie uprzedzajmy faktów. Rozstania, które miały miejsce między sezonami były spowodowane tym, że uznaliśmy, że rzeczą absolutnie podstawową jest - oprócz jakości i umiejętności - jedność w drużynie i tworzenie mentalnej wspólnoty. Ma to być zespół, który lubi ze sobą spędzać czas i w którym nie ma konfliktów. Ma to moim zdaniem olbrzymi wpływ na ewentualny sukces. To kryterium również uwzględniamy, gdy rozmawiamy w ramach komitetu transferowego o kandydatach do zespołu. Bierzemy pod uwagę cechy mentalne piłkarza, którego chcemy pozyskać.

Jak wygląda obecnie sytuacja finansowa klubu?
- Budżet jest zbilansowany. W ubiegłym roku klub po raz pierwszy od dawna wyszedł 'na plus'. Od razu chciałbym jednak zaznaczyć, że nie zyskał na tym nikt z akcjonariuszy. Statut spółki jasno przewiduje, że wypracowany zysk należy przeznaczyć na rozwój klubu i tak też się dzieje. Będziemy dążyć do tego, by w przyszłych latach ten zysk był jeszcze większy. Spowodować to mogą transfery gotówkowe i ewentualne sukcesy na arenie krajowej i międzynarodowej.

Przejdźmy do tematu stadionu, a zacznijmy go od frekwencji. W dwóch z trzech meczów rozegranych w Szczecinie frekwencja była na poziomie 9 tysięcy. Ciekawostka: strefa 1 i 3 zapełniona była w 90%, a strefa 2, gdzie są najtańsze bilety i najzagorzalsi kibice, zapełniła się na poziomie 41%. To też pokazuje, w który kierunku idziemy i co nam grozi, jeśli pewne decyzje nie zostaną zmienione.
- Robimy klub dla kibiców. To jest naszym celem. Chcemy, by mieli radość z piłki na jak najwyższym poziomie. Sektory pod krytą są w dużej mierze zapełnione przez kibiców, którzy kupują karnety. Oznacza to, że mamy fanów, którzy są silnie związani z drużyną i są z nią niezależnie od formy. Na sektorze, gdzie zasiadają najzagorzalsi kibice, tzw. młynie, jest trochę mniej ludzi.

Być może konkluzja jest taka, że kibice biorą pod uwagę jakość i komfort, w którym mogą obejrzeć widowisko. Kibice mogą wybierać inny sektor właśnie ze względu na to, że „łuk” nie jest najlepszym miejscem do oglądania meczu.
- Kto był na meczu i siedział na łuku, ten wie, że widoczność z tego miejsca jest fatalna. Sporo kibiców Pogoni bywa też na innych obiektach i w innych warunkach ogląda mecze. Mają więc wyrobiony pogląd. Zmierzamy do kwestii przebudowy stadionu. Nie mam zbyt wiele do powiedzenia. Klub nie jest stroną, to miasto decyduje. Możemy mieć inne spojrzenie na wiele elementów, ale sami nie zmienimy podjętych decyzji. Możemy też jedynie prosić prezydenta, aby nasze uwagi rozważył. Wśród nich najważniejszą jest kwestia kształtu stadionu i łuku. Niezamknięcie stadionu czwartą trybuną i pozostawienie łuku spowoduje, że będziemy mieli obiekt, który nie będzie w żadnym stopniu przypominał piłkarskiego. Druga rzecz to atmosfera na zamkniętym obiekcie. Na otwartym stadionie nie osiągniemy tego samego efektu, a to przecież bardzo istotna część widowiska piłkarskiego.

Są też zapewne inne pytania, które można postawić w temacie modernizacji. Co z kwestią rozgrywania spotkań w czasie przebudowy?
- Monitorując to, co dzieje się w sprawie modernizacji patrzę z pozycji klubu i zastanawiam się, w jakiej sytuacji Pogoń znajdzie się za rok lub dwa lata. Ostatnio zastanawiając się nad procesem licencyjnym postawiłem sobie pytanie, czy sposób przebudowy, który proponuje Urząd Miasta, nie sprawi, że będziemy mieli problemy z przyznaniem licencji. Mówię o części licencji, która dotyczy infrastruktury. Zadałem takie pytanie Komisji Licencyjnej PZPN i otrzymałem odpowiedź, że żaden z wymogów licencyjnych - poza ograniczeniem ilości miejsc i braku kibiców drużyn przyjezdnych - nie zostanie z nas zdjęty. To oznacza dosyć istotny wzrost kosztów modernizacji. Wymienię kilka przykładów. W momencie rozpoczęcia przebudowy trybuny północnej, czyli „niskiej” konieczny jest demontaż dwóch wież oświetleniowych. Na ten czas musi być zapewnione oświetlenie, które będzie spełniało wszystkie warunki transmisji telewizyjnej. Każdy mecz ekstraklasy musi być przecież transmitowany.
Gdyby zdarzyło się, że klub nie dysponuje obiektem, który na to pozwala, to oczywiście nie ma mowy o licencji. To spory problem i spory koszt, ale są i większe.

Jakie?
- W podręczniku licencyjnym jest punkt o zapewnieniu dziennikarzom odpowiedniej ilości przygotowanych stanowisk, a także pomieszczenia do pracy. Bezwzględnie ten wymóg musi być spełniony. Te stanowiska muszą znajdować się w miejscu zapewniającym najlepsze warunki do oglądania spotkania. Mówi się wprost, że sam taki obiekt musiałby powstać na wysokości linii środkowej po stronie „wysokiej trybuny”. Dzisiaj tam są normalne miejsca dla kibiców. To byłaby jakaś rewolucja. Kolejna rzecz to pomieszczenia dla VIPów. Są tańsze i droższe opcje, ale trudno sobie wyobrażać, by reprezentanci podmiotów, które w dużym stopniu finansują działanie Pogoni, łącznie z przedstawicielami miasta, nie mieli dobrych warunków do oglądania meczu. Wymagań jest mnóstwo i one muszą być spełnione w procesie licencyjnym. Nie bardzo wyobrażam sobie możliwość niskobudżetowego spełnienia wszystkich wymagań, gdy zaczyna się przebudowę od trybuny, na której te warunki są lepiej lub gorzej, ale spełnione.

Jak rozwiązano to na innych obiektach?
- Stadion Pogoni nie jest oczywiście pierwszym przebudowywanym stadionem w Polsce. Zaczynając jednak od Legii, a kończąc na Bielsku Białej, to budowy wszystkich takich stadionów rozpoczynane były od zbudowania trzech trybun, które nie stanowiły trybuny głównej. Nikt nie rozbierał tej trybuny na początku. Trochę mnie to niepokoi, że mamy taki pomysł. Wystąpiłem do pana Prezydenta, abyśmy się wspólnie nad tym zastanowili i nie stanęli w sytuacji, w której musielibyśmy grać na innym stadionie, aby spełnić wymogi. Najbliższy taki obiekt jest chyba w Kołobrzegu, a przecież taka odległość wydaje się być nie do zaakceptowania przez kibiców i to w okresie około dwóch lat, czyli do momentu zakończenia przebudowy tej trybuny.

Miasto zostało więc oficjalne zaznajomione z obawami, które się zrodziły?
- Wydaje mi się, że miasto miało tego świadomość. Moją rolą jest przypominanie tego. Mam nadzieję, że spotkanie się odbędzie i będziemy rozmawiać. Szczególnie o konieczności przebudowy „wysokiej trybuny” jeszcze przed rozpoczęciem właściwej budowy stadionu. O tym nigdy nie słyszałem na dwóch spotkaniach, w których uczestniczyłem. Nikt o takich ruchach nie mówił. Stąd mój niepokój. Nie słyszałem też, by ktoś o tym wspominał przy szacowaniu kosztów. Kwestie związane z telewizją, oświetleniem, dziennikarzami i VIPami to kolejny wydatek, a przecież to miałoby być tylko tymczasowe rozwiązanie na czas budowy nowej, głównej trybuny.

W ostatnim czasie w klubie nastąpiły także zmiany organizacyjne w pionie sportowym, ale też w administracji. Na czym one polegają?
- Podjęliśmy decyzję o skierowaniu mocnego akcentu na ujednolicenie szkolenia. Chcemy przenosić zasady z I zespołu na ekipy młodzieżowe. Rozbudowujemy sztab trenerski. Jest on większy niż to było jeszcze 5 miesięcy temu. Niedługo powołamy koordynatora do prowadzenia grup młodzieżowych, który będzie zajmował się ujednolicaniem systemu szkolenia na każdym poziomie. Ciekawostką jest to, że wkrótce zawodnicy co najmniej 3 razy w tygodniu będą przychodzić do klubu o godzinie 9. Tutaj będą jedli śniadanie przygotowane przez dietetyka. To też element przygotowania fizycznego. Wszystko ma wpłynąć na dyspozycję na boisku. Z pozostałych spraw - wkrótce pracę w klubie rozpocznie pełnomocnik zarządu do spraw klientów kluczowych. Wzmacniamy siłę marketingu, który w ostatnim czasie wykonuje bardzo pozytywną pracę. Wiem, że spotyka się to z dobrym odbiorem kibiców. Kolejne zadanie to praca nad poprawą funkcjonowania projektu „Ambasador i Przyjaciel Pogoni”.

Na koniec przejdźmy do sprawy, która rozpala głowy kibiców, czyli rozmowy z Grupą Azoty.

- Gdybyśmy nie rozmawiali z Grupą Azoty, to powiedziałbym, że nie ma tematu. Mam biznesowy zwyczaj, którego przestrzegam od lat. W biznesie tego typu rozmowy wymagają olbrzymiej dyskrecji, a nie ujawniania szczegółów w mediach. Proszę mnie zwolnić z odpowiedzi. Nie będę zakreślał horyzontu i mówił, gdzie jesteśmy. Bądźmy wszyscy cierpliwy.
źródło: pogonszczecin.pl
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni marzec 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
dzisiejsze newsy
siatkówka/Ekstraklasa kobiet: 1
 
top komentarze
newsy:
mecze:
22 » Korona Człopa-Gavia Cho »
13 » Gwardia Koszalin-MKP Sz »
13 » Dąb Dębno-Kasta Szczeci »
12 » Orzeł Łubowo-Wrzos Born »
11 » GKS Manowo-Iskra Białog »
10 » Orzeł Wałcz-Perła URB D »
10 » Orzeł Bierzwnik-Lech Cz »
9 » Unia Dolice-Chemik Poli »
8 » Kłos Pełczyce-Pogoń Bar »
8 » Morzycko Moryń-Dąb Dębn »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
andrzeja3
gości: 4
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151633
• newsów: 78057
• użytkowników: 81033
• komentarzy: 1171929
• zdjęć: 892746
• relacji: 40576
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies