Podopieczni trenera Gołubowskiego pokonali w Chwaszczynie miejscowy Klub Sportowy 1:0. Bramkę dającą bardzo ważne trzy punkty zdobył Konrad Bartoszewicz (na zdjęciu).

Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowo. Najwięcej emocji dostarczyło ostatnie 15 minut sobotniego pojedynku. Oba zespoły grały osłabione po czerwonej kartce. W ekipie gości po dwóch żółtych kartkach boisko opuścił Jakub Okuszko. Ciekawostką jest, że efekt gry w dziesięciu sprawił, że mecz stał się bardziej ciekawszy. Chwaszczynianie przestali się jedynie bronił i ruszyli do ataków.

Wtedy do Portowcy ruszyli do ataków. W 80 minucie Robert Obst zagrał piłkę do Dawida Zielińskiego, ten powinien pokonać golkipera, lecz przegrał pojedynek sam sam. Na szczęście blisko akcji był Konrad Bartoszewicz, który nie pomylił się i skierował futbolówkę do siatki gospodarzy. Wynik nie zmienił się i bardzo ważne trzy punkty wróciły do Szczecina. A zatem blamaż 1:4 jesieni został częściowo zmazany. W następnej kolejce Pogoń II w Grodzie Gryfa zmierzy się z Kaszubią Kościerzyna. Mecz ten odbędzie się 1 kwietnia o 15:00.

- Pierwszą połowę trochę przespaliśmy. Po przerwie wszystko się ruszyło. Głównie za sprawą rezerwowych, którzy wnieśli sporo pewności siebie i pewności w ataki. Ponadto bardzo dobrze zagrali Robert Obst i Patryk Galoch. Oceniam, że te 1:0 to najmniejszy wymiar kary - powiedział dla pogonszczecin.pl Adam Gołubowski trener Pogoni II Szczecin.

źródło: własne/pogonszczecin.pl