ligowiec.net strona główna
redaktor dyżurny:
Bengoro
piłka ręczna / Pozostałe rozgrywki
piłka ręczna / Pozostałe rozgrywki -
Polki z awansem, ale zerowym dorobkiem. Cud potrzebny od zaraz
autor: scashoneUdało się to, czego Polki nie potrafiły dokonać w pierwszych dwóch spotkaniach mistrzostw Europy rozgrywanych na Węgrzech i w Chorwacji. W Audi Arena w Gyor Polska w ostatnim meczu grupy A pokonała Sborną (Rosję) 29:26 i dzięki temu pojedzie do Debreczyna rozegrać kolejne trzy mecze najważniejszego turnieju Starego Kontynentu. Bardzo dobre zawody rozegrały Monika Stachowska (na zdj. obok) oraz bramkarka Izabela Prudzienica.
Już od samego początku spotkanie w węgierskim Gyor wyglądało nieco inaczej niż dwa poprzednie. Nie zmieniło się jedynie to, że to rywalki były faworytkami do zwycięstwa, które w tym momencie oznaczało awans do kolejnej rundy rozgrywek mistrzostw Europy. Mobilizację było czuć dosłownie wszędzie. Po każdym rzucie w drużynie widać było ogromną radość, ale i chęć dokonania tego, czego nie udało się wcześniej.

Co ciekawe, trener Kim Rasmussen nie zdecydował się na zmiany w składzie. Co więcej, nie zagrało znacznie więcej zawodniczek niż poprzednio. Rozpoczęliśmy od dość twardej defensywy. Efekt? Liczne upomnienia, które na szczęście nie przekładały się na drastyczny odjazd Rosjanek. W pewnym momencie na tablicy świetlnej było 6:3, ale za chwilę to Sbornej przytrafił się prawdziwy impas rzutowy i zrobiło się 6:7 i 7:10. Znacznie lepiej funkcjonowała obrona, ale i atak radził sobie naprawdę nieźle. W efekcie znacznie łatwiej miała w bramce Prudzienica, która tylko na kilka rzutów karnych opuszczała parkiet w Audi Arena.

Do przerwy nasze panie prowadziły 13:11 i na drugą połowę wychodziły z przewagą jednej zawodniczki. Można było sądzić, że ten początek będzie bardzo ważny, a kolejna bramka znacznie uspokoi poczynania biało-czerwonych. Co ciekawe, stało się zupełnie co innego. To Rosjanki dość szybko doszły na 16:16, a potem uzyskały dwubramkowe prowadzenie. Wydawało się, że powraca koszmar z dwóch poprzednich spotkań. Wtedy pomocną dłoń wyciągnęła Prudzienica. Wynik 24:22 nie utrzymał się zbyt długo. Wyrównanie padło za sprawą Iwony Niedźwiedź. Tamto prowadzenie było ostatnim w tym meczu. Potem rządziły już tylko Polki. Obawy można było mieć, kiedy dwie minuty kary otrzymała najlepsza w naszej ekipie Karolina Kudłacz, ale tym razem szczęście i umiejętności były po naszej stronie. Formalności dopełnił rzut Aliny Wojtas.

Zwycięstwo dało awans do kolejnej rundy. Tam czekać nas będzie rywalizacja z Norwegią, Dania i Rumunią. Zarówno Dunki jak i Norweżki mierzą w finał, więc łatwo nie będzie. Awans z grupy uzyskają tylko dwie drużyny. Nasza rozpocznie z zerowym dorobkiem punktowym, więc o dalszy sukces będzie już naprawdę trudno. Dokonać cudu - to cel na drugą fazę ME2014! Pierwsze spotkanie rozegrane zostanie w sobotę.
źródło: własne
 

multimedia
najnowsze multimedia





co ? gdzie ? kiedy ?
poprzedni marzec 2024 nastepny
Pon Wt Śr Czw Pt Sb Nd
        1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30 31
dzisiejsze newsy
inne/inne sporty: 2
 
top komentarze
newsy:
mecze:
20 » Korona Człopa-Gavia Cho »
12 » Gwardia Koszalin-MKP Sz »
11 » GKS Manowo-Iskra Białog »
10 » Orzeł Bierzwnik-Lech Cz »
10 » Orzeł Łubowo-Wrzos Born »
10 » Dąb Dębno-Kasta Szczeci »
9 » Morzycko Moryń-Dąb Dębn »
8 » Kłos Pełczyce-Pogoń Bar »
8 » Unia Dolice-Chemik Poli »
8 » Calisia Kalisz Pomorski »
aktualnie na portalu
zalogowanych: 1
zapala81
gości: 4
statystyki portalu
• drużyn: 3129
• imprez: 151633
• newsów: 78060
• użytkowników: 81033
• komentarzy: 1171944
• zdjęć: 892748
• relacji: 40576
Najwiďż˝kszy Skateshop w Szczecinie.


widzisz błąd na stronie - zgłoś go nam
© 2006-2024 - by ligowiec team
Polityka Cookies