To była pierwsza, od pewnego czasu, tak długa przerwa między dwoma meczami Chemika. Choć to tylko tydzień. Dziś policzanki znów staną w ligowe szranki. Z jakiej strony się zaprezentują?
Z wielkoduszności i dobrego serca już je poznaliśmy. W tym roku przecież, po raz drugi z rzędu, z inicjatywy Agnieszki Bednarek-Kaszy, przed meczem i podczas jego trwania będzie mieć miejsce charytatywna akcja 'Mikołaj dla Schroniska', o której szerzej przypominamy TUTAJ.
Na boisku mistrzynie już tak uprzejmie z pewnością nie będą bo mają coś do udowodnienia...

Przed tygodniem straciły punkt w starciu z Budowlanymi Łódź, a przy odrobinie większej ilości szczęścia i opanowania rywalek, mogło być gorzej. Doświadczenie i wielkie umiejętności robią jednak swoje. Policzanki potrafią wychodzić z najróżniejszych boiskowych tarapatów, co tylko sprawia, że są silniejsze. I to, jako zdecydowane faworytki, postarają się pokazać w starciu z najbliższym przeciwnikiem.

Jest jednak pewne 'ale'. Ósma w tabeli Legionovia przyjeżdża do Szczecina nie po to, by zdobyć w glorii i chwale punkty, ale postarać się o niespodziankę, gdy tylko nadarzy się ku temu okazja. A walczyć też potrafi. Wprawdzie w tym sezonie zespół przegrywał pojedynki z faworytami, cenne punkty zdobył chociażby po pięciosetowym boju ze wspomnianymi Budowlanymi.

Jakie warunki siatkarki z Legionowa postawią dziś w szczecińskiej Arenie? Okaże się tuż po rozpoczęciu meczu, którego początek zaplanowano na godzinę 18.00.

źródło: własne