 Łukasz Woźniak (trener Drawy Drawsko Pomorskie): Zamiast wygrać mecz 2-3 bramkami remisujemy go 3:3, my stwarzamy sobie dziesięć sytuacji a strzelamy tylko trzy bramki, jestem zadowolony z gry mojego zespołu chociaż miał bym kilka zastrzeżeń do defensywy, która powinna grać uważniej i nie dopuszczać do takich niepewnych sytuacji podbramkowych. Nieraz w życiu i na boisku trzeba mieć trochę szczęścia a my po raz kolejny tego szczęścia nie mamy. Mecz był prowadzony na bardzo wysokim poziomie i myślę, że każdy kto dzisiaj przyszedł na stadion w Drawsku zobaczył bardzo ofensywnie walczącą drużynę Drawy.
Ja po dzisiejszym meczu nie mam do chłopaków żadnych pretensji a powiem, że zabrakło tylko trochę szczęścia bo po prostu te piłki jakoś dziwnie były wybijane gdzie zawodnicy Bałtyku tylko je dobijali bo to nie były sytuacje stworzone przez nich tylko jakieś dobitki wpadały nam do bramki i musimy w przyszłości uważniej na to spojrzeć.
 Łukasz Korszański (trener Bałtyku Koszalin): Tak na gorąco 5 minut po meczu w skrócie mogę powiedzieć, że wynik 3:3 jest sprawiedliwy i nie krzywdzi żadnej z drużyn, dużo fajerwerków i dużo walki, zawsze oceniam swój zespół i powiem czego nam tutaj dzisiaj zabrakło, przede wszystkim za dużo błędów w defensywie, skuteczność strzelecka była dobra ale mogło być jeszcze lepiej. W końcówce meczu jedna i druga drużyna były wyraźnie zmęczone co było widać po jakości grania i nawet kiedy Drawa grała w dziesiątkę w Bałtyku zabrakło dokładności w rozgrywaniu piłki co pozwoliło by na zdobycie zwycięskiej bramki.
źródło: własne
|
|
|
