Ciekawego wywiadu na temat przeszłości i przyszłości Spójni Stargard Szczeciński udzieliła Portalowi Sportowe Fakty prezes klubu Beata Radziszewska. Zdradziła ona m. in., że klub ma spore długi wobec ZUS-u (źle naliczone odpisy), byłych zawodników oraz innych podmiotów. Nowe władze zdecydowały się zaciągnąć 1,2 mln kredytu na spłatę tych zaległości. Przez cztery lata biało-bordowi z klubowej kasy będą musieli płacić miesięcznie bankowi około 30 tys. zł.
Między innymi z powodu kredytu prace w celu przekształcenia stowarzyszenia na sportową spółkę akcyjną zostały przesunięte na później. Do zmiany tej na pewno nie dojdzie w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy.
Pani Prezes uchyliła także nieco rąbka tajemnicy na temat części sportowej i kto zostanie nowym szkoleniowcem Spójni:
- Myślę, że nie tylko zawodnicy, kibice i klub będą zadowoleni z trenera. To człowiek z ogromnym doświadczeniem, wielką wiedzą i charyzmą oraz dobrym nastawieniem na pracę i oczekującym rzetelnej pracy wykonanej przez zawodników. O kogo chodzi nie zdradziła. Podobnie zachowała się zapytana o nazwiska zawodników jacy mają występować w przyszłym sezonie w biało-bordowych barwach. Nieoficjalnie spekuluje się, że na ławce trenerskiej będzie można zobaczyć Aleksandra Krutikowa. Nazwisko to potwierdził branżowy portal polskikosz.pl. Krutikow to pochodzący z Mińska, ale mieszkający od wielu lat w Polsce szkoleniowiec ostatnio pracował z Astorią. Z Bydgoszczą był w naszym kraju związany najdłużej, ma na koncie także prowadzenie Sportino Inowrocław oraz Polpaku Świecie, a także niemieckich Eisbaeren Bremerhaven. Radziszewska poinformowała także, że Spójnia otrzymała propozycję współpracy od Wilków Morskich Szczecin, które zagrają w PLK. Na czym miałby ty współpraca polegać, jeszcze nie sprecyzowano i dopiero odbędą się na ten temat rozmowy. Od 10 do 15 sierpnia zespół rozpocznie na obiektach MOSiR-u przygotowania do nowego sezonu.
źródło: Sportowe Fakty / własne / PolskiKosz.pl
|
|